Tym razem prosto z Kanady. Firma Thoth Technology uzyskała patent na coś będące hybrydą wieżowca i platformy startowej. Idea jest dość ciekawa – jako że jak na razie nie ma materiałów wystarczająco mocnych by zbudować kosmiczną windę, więc może zamiast tego lepiej postawić bardzo, bardzo wysoki budynek i wystrzeliwać rakiety z jego szczytu?
Budynek jest podobno możliwy do realizacji za pomocą istniejących technologii – utrzymywał by on sztywność przez bycie napompowanym jak balon i miałby całą gamę aktywnych systemów utrzymywania pionu zainstalowanych w różnych miejscach. Towary i rakiety dostarczano by za pomocą albo wind albo samolotów (tylko jaki samolot jest w stanie wylądować i wystartować z raczej bardzo krótkiego pasa startowego będącego na wysokości 20 km?)
Pomysł jest ciekawy, ale nie ma sensu ekonomicznego. Koszt zbudowania takiego budynku jest zabójczo wysoki a zysk z wystrzeliwania rakiet o 20 km bliżej kosmosu niewielki. Na tyle niewielki że Stratolaunch ma nadal spore problemy z modelem biznesowym, a ten samolot kosztuje nieporównanie mniej niż taki budynek.