Następny start Falcona 9 jest obecnie planowany na 1 marca. Dobrze poinformowane źródła tweetowały dziś że F9 widziany był na trasie hangary w „centrum” – budynek na platformie. SpaceX ma jeden hangar niedaleko naszego Hangaru R, gdzie przechowują swoje rakiety po przywiezieniu z Texasu. Godzina jeszcze nie jest znana, ale będzie to nocny start. Falcon 9 wyniesie na orbitę dwa satelity – Eutelsat 115 West B i ABS-3A. Są one wybudowane na bazie nowej „szyny” Boeinga – 702SP. To pierwsze komercyjne elektryczne satelity – nie mają silników korekcyjnych korzystających z hydrazyny, a jedynie silniki jonowe. Pozwala to znacząco zmniejszyć masę i rozmiary – w tradycyjnych satelitach połowa masy to właśnie paliwo i utleniacz. Dzięki temu można zamiast jednego wsadzić dwa satelity. Boeing opracował także nowatorski sposób składania takich satelitów pozwalających na włożenie ich w miejsce gdzie normalnie mieści się jeden i wystrzelenie dwóch bez zmian konstrukcyjnych rakiety. Z punktu widzenia rakiety jest to jeden satelita – następuje tylko jeden manewr separacji z ostatnim stopniem. Następnie satelity same się rozdzielają i każdy z nich leci na własną pozycję na orbicie geostacjonarnej. Ciekawe że te dwa satelity będą na dość radykalnie różnych miejscach na orbicie geostacjonarnej – Eutelsat 115 West B będzie wisiał na pozycji 114.9° W a ABS-3A na 3° W. Osoby zajmujące się planowaniem tego lotu mają pewnie niezły orzech do zgryzienia…