Nasza własna Lady Godiva

Jeden z moich muzealnych kolegów opowiada historię naszej własnej, lokalnej, przylądkowej Lady Godiva. Wybiegła ona nago ze swojej przyczepy kempingowej na dźwięk eksplodującego pocisku Polaris, który to walnął w Banana River w okolicach The Hitching Post Trailer Ranch.  Przyznam się że nigdy nie słyszałem tej historyjki wcześniej a co więcej wydaje mi się ona mało prawdopodobna ale niech będzie, w końcu łączy ona nagie kobiety i rakiety – czyż może być coś bardziej ekscytującego? 
Marek Cyzio Opublikowane przez: