S26 odpalił dziś jeden silnik. Wg. źródeł najróżniejszych S26 nigdy nie poleci nawet na suborbitalny lot. Jednak SpaceX używa go do testów. A konkretnie testują odpalanie silnika przy różnych ilościach paliwa w zbiornikach. Prawdopodobnie tylko z tych małych zbiorniczków.
Nadal nie wiadomo w jaki sposób Starship będzie lądował / startował na Księżycu. Czy dostanie jakieś silniki wysoko czy jednak całość będzie obsługiwana Raptorami? Biorąc pod uwagę masę Starship i grawitację na Księżycu to nawet jeden silnik może być zbyt mocny. Ale start z powierzchni Księżyca to na pewno Raptorem.
Jak do tej pory wszystkie starty załogowe z Księżyca używały hipergolicznych paliw. Starship będzie pierwszą próbą użycia kriogenicznych, nie hipergolicznych paliw do tego celu. Jak nie patrzyć to jednak hipergoliczny silnik bez żadnych turbosprężarek z dwoma zaworkami jest zdecydowanie bardziej niezawodny niż coś co ma dwie osobne turbosprężarki, świece zapłonowe i milion zaworów. Z drugiej strony Starship ma trzy silniki które może użyć do startu i jak jeden nie odpali to są dwa zapasowe.