Jako że oryginalny post składał się z szeregu nieuporządkowanych aktualizacji, więc niniejszym zmieniam treść na coś bardziej skoordynowanego.
SpaceX odbył dziś próbę silników rakiety Falcon 9, która ma 7 maja wysłać kapsułę Dragon z misją do ISS. Test miał na celu sprawdzenie całego procesu odliczania oraz uruchomienie silników głównych na dwie sekundy, sprawdzenie że osiągnęły pełen ciąg a następnie ich wyłączenie. W trakcie testu wszystko odbywało się jak w czasie prawdziwego startu – rakieta i kapsuła przeszły na własne zasilanie itp. Kulminacją miało być uruchomienie silników – dokładnie o 15:00. Niestety 47 sekund przed odpaleniem silników nastąpiły jakieś anomalie i wstrzymano próbę. Początkowo wyglądało na to że problem jest poważny – widać było że zatrzymano chłodzenie silników. Ale inżynierowie SpaceX znaleźli powód zatrzymania odliczania – komputer zarządzający odliczaniem wstrzymał je gdy jeden z parametrów który monitoruje wyszedł poza „bezpieczny” zakres. Okazało się że zakres był źle zaprogramowany i parametr miał bezpieczną wartość. Poprawiono zakres w komputerze i rozpoczęto ponowną próbę, tym razem od T-10 minut. I tym razem próba była pomyślna – wszystkie parametry były w normie i o 16:15 udało się uruchomić silniki. Pracowały zgodnie z planem przez 2 sekundy osiągając pełną moc.
Miejmy nadzieję że 7 maja nie będzie żadnych problemów – w przypadku startu do ISS nie ma opcji powtórnego obliczania – start musi odbyć się w dokładnie zaplanowanym czasie bo inaczej Dragon nie dogoni ISS.
Kilka zrzutów ekranu:
I kilka zrzutów ekranu z udanej próby:
I film z próby: