Dziś odbył się następny z serii testów silników RS-25. Planowano dość ciekawy test – prawie 11 minut działania silnika, z czego połowa miała być z ciągiem 109% a połowa 80%. Jednak nastąpiła jakaś awaria stanowiska testowego i dla bezpieczeństwa wyłączono silnik.
Silniki RS-25 są dokładnie testowane jako że będą one pracowały w innych warunkach niż w promie kosmicznym. Począwszy od innego ciśnienia ciekłego wodoru i tlenu na locie (zbiorniki tych cieczy są większe + silniki są relatywnie „niżej” niż w promie), poprzez inny profil lotu (zmiany ciągu w innych momentach + silniki pracują dłużej), użycie ciągu 109% (w promach używano maksymalnie 104.5%), inne odległości między silnikami niż w promie, nowy kontroler silników (zaprojektowany pierwotnie dla J-2X) no i na koniec mniejsza odległość od płomieni rakiet SRB co wymaga ablacyjnej osłony termicznej.