Niezła rura

Nowa wersja boostera ma wielką rurę która będzie płynął ciekły metan do zbiorników. I która zmieni w znaczący sposób rozkład masy rakiety – na tyle ze żelastwo niezbędne do „hot staging” nie będzie destabilizowało rakiety w czasie lądowania. Bardzo ciekawe rozwiązanie. Do tej pory ciekły metan niezbędny do lądowania był w raczej wysoko zamontowanym zbiorniku co po dołożeniu pierścienia do separacji powodowało że środek ciężkości rakiety był za wysoko. A to powodowało że gdyby nie pozbyto się pierścienia to rakieta odwróciła by się silnikami do góry przy wchodzeniu w atmosferę i nie dało by się tego opanować ani silniczkami manewrowymi ani tarkami. Dlatego trzeba było pozbyć się tego ciężkiego pierścienia. Ale w V3 nie będzie opcji jego odrzucenia więc trzeba było coś zrobić by przesunąć środek ciężkości na dół. I jak widać rozwiązano to budując coś w rodzaju koncentrycznego zbiornika paliwa – to nie jest tylko rura doprowadzająca paliwo, to jest także zbiornik paliwa w którym będzie znajdowała się znacząca większość paliwa niezbędnego do lądowania. A że będzie ono znacznie niżej, to środek ciężkości rakiety będzie we właściwej lokalizacji w stosunku do środka parcia i rakieta nie będzie próbowała obracać się przy wejściu w atmosferę. Moim zdaniem świetnie rozwiązanie. Różnice w temperaturze ciekłego metanu i ciekłego tlenu nie są na tyle duże by powodować problemy a ta rura przy okazji będzie znacząco zwiększać sztywność boostera, szczególnie w płaszczyźnie Y pozwalając na większy udźwig (co jest niezbędne bo Starship V3 ma być znacznie większy i cięższy). Wadą jest zły rozkład masy podczas startów co troszkę utrudni kontrolę stabilności rakiety ale jednocześnie może ułatwić manewr zawracania po separacji.

Marek Cyzio Opublikowane przez: