Nowe i stare

Jak informuje RussianSpaceWeb.com, coś się w końcu naprawdę ruszyło w postępach prac nad kosmodromem Wostoczny. Wczoraj na platformie po raz pierwszy pojawił się Soyuz. Dziś trwają testy platformy – ma zostać odsunięta wieża. A jutro ma nastąpić test tankowania rakiety. W czwartek testowane będą procedury przerwania odliczania. W piątek rakieta wróci do hangaru i zostanie zintegrowana ze swoim ładunkiem – trzema satelitami. Data startu Soyuza nie została jeszcze ustalona – wszystko zależy od wyników testów w ciągu najbliższych kilku dni. 
W końcu Wostoczny zaczyna żyć – po całej serii różnych negatywnych doniesień o rozkradaniu pieniędzy, strajkach i niedoróbkach wreszcie widać jakiś prawdziwy postęp.
P.S. Podobno Soyuz jest lekko zmodyfikowany – przede wszystkim żeby wytrzymać kolejowy transport z Samary do Wostocznego – to ponad 6000 km koleją. Poza tym zainstalowano nowy komputer sterujący i kamery które będą nagrywały starty rakiet. Rakieta ma także nowy ostatni stopień o nazwie Wołga. Jest on czterokrotnie tańszy od Fregata przy troszkę mniejszych możliwościach (np. misja może trwać max. 24 godziny a maksymalna ilość uruchomień silników jest mniejsza). 
Problemem Wostocznego jest jego lokalizacja – na szerokości geograficznej południowej Polski, co znacząco utrudnia wystrzeliwanie satelitów na orbity geostacjonarne (i nie tylko). To powoduje że istniejące rakiety mają mniejszy udźwig. A jako że masa rakiety rośnie wykładniczo z jej udźwigiem, to w celu skompensowania lokalizacji trzeba zbudować znacząco większą rakietę. Dlatego właśnie powstaje Angara. 
Marek Cyzio Opublikowane przez: