Nowe powody opóźnień Falcona Heavy

Najnowsze doniesienia wskazują na to że jednak pierwszy egzemplarz Falcona Heavy będzie bardziej „nowy” niż to wcześniej słyszeliśmy. Jak dotąd plotki dochodzące ze strony SpaceX mówiły że jedynie centralny człon będzie nowy, a boczne człony będą używane. Jednak najnowsze plotki wskazują na to że jeden z bocznych członów będzie zupełnie nowy, a drugi będzie silnie zmodyfikowaną wersją pierwszego stopnia który wylądował na barce po misji Thaicom-8 – tak, tego który przywalił dość mocno w barkę. Okazuje się że jednak coś się da z niego zrobić – wrócił on do Hawthorne i po wymianie silników i octaweb ma być użyty jako kawałek FH. Aż trudno uwierzyć…

A drugi powód to konieczność jak najszybszego przygotowania LC-39A do lotów – można założyć że start Falcona Heavy nie nastąpi aż do czasu kiedy LC-40 będzie mogło znowu przejąć start Falcona 9 a i wtedy mogą być inne priorytety – np. instalacja ramienia którym będą wchodzili astronauci do załogowego Dragona. Gdyby nie wrześniowy wybuch, to ta instalacja była by planowana na listopad tego roku, a tak musi też poczekać do czasu kiedy LC-40 będzie gotowe. SpaceX podobno nie próżnuje z załogowymi Dragonami i cztery sztuki są w zaawansowanych stadiach produkcji – przynajmniej to nie będzie powodem ewentualnych opóźnień.

Marek Cyzio Opublikowane przez: