Kilka dni temu wspominałem o rewelacjach jakie ujawnił Reuters. Wczoraj Orbital ATK miał konferencję prasową dla inwestorów i odniósł się do tych rewelacji + podał trochę więcej szczegółów. Przede wszystkim poinformowano że prace nad znalezieniem przyczyny eksplozji są bliskie ukończenia, a końcowy raport pojawi się w najbliższych tygodniach.
Żeby podbudować inwestorów, Orbital ATK poinformował że pierwszy start rakiety Antares z silnikami RD-181 planowany jest na 1 marca 2016. A pierwszy test statyczny rakiety na platformie w Wallops planowany jest na styczeń 2016. Pierwsza parka silników RD-181 ma trafić do Orbital ATK w lecie tego roku a druga na jesieni (można założyć że pierwsza parka nie będzie użyta do lotów). Orbital także nie planuje testów akceptacyjnych silników na stanowiskach w Stennis – silniki będą testowane w Rosji i bez dodatkowych testów montowane w rakietach.
Orbital ATK jak zwykle powtórzył że planowano nowe silniki niezależnie od tej eksplozji i że eksplozja tylko przyspieszyła tą decyzję. Orbital ATK był zaniepokojony problemami na stanowisku testowym w Stennis (eksplozja silnika w maju 2014) oraz ich ograniczoną ilością.
No cóż, daty bardzo ambitne, zobaczymy co z nich będzie. Jako wróżka-espert-malkontent, patrząc w futro mojego kota przewiduję że nowy Antares będzie na tyle opóźniony że Orbital ATK będzie musiał wysłać dwa Cygnusy na Atlasie V a nowy Antares poleci na jesieni 2016. Ciekawe czy futro przewidziało to prawidłowo?