Tym razem z F-35C. Problem jest śmieszny – z uwagi na konstrukcję podwozia, w momencie startu F-35C na pilota działają duże przeciążenia. Powoduje to że hełm uderza pilota w twarz a jednocześnie cały system HUD się przesuwa i traci ostrość. Piloci wyglądają jakby dostali z pięści w twarz (na 105 startów, 74 pilotów informowało o bólu twarzy). Do tego utrata widoczności kluczowych wskaźników w krytycznym momencie jest bardzo niebezpieczna. Problem spowodowany jest konstrukcją podwozia – katapulta powoduje kompresję sprężyn i w momencie jej odczepienia samolot „skacze” do góry. Tymczasowym rozwiązaniem ma być zmiana sposobu mocowania hełmu – jest on bardzo ciężki (5 funtów) i pewnie dołożone/wzmocnione zostaną mocowania hełmu do fotela tak by ograniczyć to zjawisko. Myśli się także o modyfikacji przedniego podwozia tak by zmniejszyć siły działające na pilota. Długofalowo jednak mówi się o konieczności przeprojektowania całego podwozia a może nawet katapult na lotniskowcach.