Just received verbal govt approval for The Boring Company to build an underground NY-Phil-Balt-DC Hyperloop. NY-DC in 29 mins.
— Elon Musk (@elonmusk) July 20, 2017
Elon nie próżnuje. Teraz będzie budował podziemny Hyperloop z Nowego Jorku do Waszyngtonu przez Filadelfię i Baltimore. Obiecuje czas przejazdu NYC – Waszyngton poniżej 30 minut.
Cóż, powstrzymam się od krytycznego komentarza ale mam wrażenie że łatwiej i taniej dolecieć na Marsa niż zbudować Hyperloop z NYC do DC.
To doniesienie wyraźnie wskazuje że eksperymenty Muska z drążeniem dziur pod parkingiem SpaceX są na tyle pomyślne że The Boring Company może stać się poważnym biznesem. Ciekawe także jak będą wyglądały relacje między Muskiem a obecnymi firmami próbującymi budować trasy Hyperloop – czyżby Musk się wkurzył że te firmy są za mało innowacyjne?
Podejrzewam że taki Hyperloop by schodził pod ziemię tylko w okolicach miast a większość trasy była by na powierzchni ziemi. Oczywiście trzymam kciuki za Muska żeby mu się udało stworzyć alternatywę dla samolotów ale jestem tu jeszcze bardziej sceptyczny niż w przypadku planów lotu na Marsa.
Właśnie – Mars, podobno Musk obiecał NASA coś znacznie lepszego niż Red Dragon i to niewiele później. A to by oznaczało że SpaceX może pracować nad „Dragonem V3” – kapsułą która jest zintegrowana z ostatnim stopniem rakiety i nie pozbywa się niczego po drodze na i z orbity. Pewnie słowo „kapsuła” jest tu już nie na miejscu – pojazd by pewnie wyglądał bardziej jak duży czopek z osłonami termicznymi z przodu z podobnym jak prom kosmiczny wejściem w atmosferę. Pewnie sam lot byłby także bardzo podobny do lotu promu tyle że w ostatnim momencie zamiast lądować na podwoziu pojazd dokonywał obrotu i lądował na silnikach/nogach. SpaceX ma już sporo doświadczenia w szybowaniu kawałkami rur i pewnie policzono że obła rura ma wystarczające możliwości manewrowania za pomocą powierzchni aerodynamicznych by dolecieć blisko lądowiska. Tak, czopek z tarkami na dole wydaje się idealnym kształtem na coś co wyląduje w jednym kawałku.
Mam podejrzenia że misja na Marsa w 2020 roku może się nadal odbyć, tyle że to co na Marsie wyląduje to będzie „Dragon V3”.