O której ten start dziś jest????

Obudziłem się żeby pójść na plażę i zrobić zdjęcia ale widzę że start jest 7:15 a nie 7:00. Ze startami dla NRO to zawsze jest dziwnie – nigdy nie wiadomo czy jakieś opóźnienie startu wynikało z problemu, czy było dodatkowym mydleniem oczu.  

Jako ze tankowanie rozpoczęło się wcześniej niż normalnie to należy się przygotować na start w dowolnym momencie pomiędzy 7:00 a 7:15. 

Jestem już z żona na stanowisku, dzięki uprzejmości kolegi LooZ jesteśmy ubrani w bajeranckie koszulki 🙂

Tak, zamiast koszulek SpaceX jest dziś morespace.tech 🙂 Trzeba popierać Polską produkcję!

Pogoda raczej tenteges nie za bardzo. 

Sporo chmur i silny wiatr. Ale się szybko rozwiewają i myśle że do 7:15 powinno być OK. 


Spore tłumy na plaży. Pogoda się poprawia z każda chwilą. To będzie piękny start!

Webcast się zaczął. 

Kurde leje! Przyszła przelotna chmurka i nas zamoczyła dość poważnie. 

I start jutro 🙁 Coś się stało. Zepsuł się czujnik w pierwszym stopniu rakiety. 

Przy okazji dzisiejszego nieudanego startu pojawiła się dziwna informacja – wyglada na to ze NRO kupiło ten start od firmy Ball Aerospace a ta użyła SpaceX. Dziwne…

I nowość – nie wiadomo czy start będzie jutro. Wszystko zależy od tego czy uda się dziś rozwiązać problem tego czujnika. 

I następna nowość – problem z czujnikiem był znany od początku odliczania i po prostu próbowano go rozwiązać w czasie odliczania. Niestety nie udało się go rozwiązać na czas. To tłumaczy także dlaczego nie próbowano wznowić odliczania pomimo dwugodzinnego okienka – problem był dobrze znany i było wiadomo że nie da się go rozwiązać. Bardzo możliwe że przesunięcie startu na 7:15 było także spowodowane tym problemem. Możliwe także że okienko wcale nie jest dwugodzinne ale 15’sto minutowe i 7:15 to był najpóźniejszy moment w którym można było wystrzelić satelitę. 

I już wiadomo co to się zepsuło. Zepsuło się TOTO. Czyli czujnik mierzący temperaturę tlenu wypływającego ze zbiornika. Mierzy on temperaturę ciekłego tlenu idącego do silnika. To bardzo ważny czujnik bo na podstawie tej temperatury regulowana jest prędkość turbosprężarki. Jest on zdublowany. Jednak awaria obu w czasie lotu mogła by spowodować ze silnik działał by nie optymalnie. 

Szanse na jutrzejszy start są niepewne. Trzeba spuścić paliwo i utleniacz, przepłukać zbiorniki azotem, położyć rakietę i dobrać się do czujnika. Nie jest jasne który z dwóch czujników się zepsuł – jeden z nich jest położony w relatywnie łatwo dostępnym miejscu a drugi wymaga by ktoś wlazł do środka zbiornika. A to jest problem jako ze potem potrzebna jest długotrwała dekontaminacja tegoż. 

Prognoza pogody na jutro nie zachwyca. 70% szans. Pokrzyżować plany mogą chmury oraz silny wiatr. Już dziś wiało zdrowo ale jutro ma wiać naprawdę porządnie. 

Marek Cyzio Opublikowane przez: