Wczoraj The Washington Post przedrukował fragmenty nowej, nieautoryzowanej biografii Muska i od razu rozpoczęła się burza medialna. A wszystko przez oskarżenie jakoby Elon opieprzył jednego ze swoich pracowników. Za to że tenże pracownik zamiast przyjść na firmowe spotkanie, poszedł obserwować narodziny swojego dziecka. Jak sobie możecie wyobrazić wrogowie Elona natychmiast to podchwycili i zrobiła się wielka afera. Musk źle traktujący swoich pracowników. Elon bez serca. I tym podobne. Elon jednakże zaprzecza żeby kiedykolwiek coś takiego zrobił, a do tego nikt nie może znaleźć tego niby opieprzonego pracownika.
A z pozostałych wiadomości od SpaceX, to jednak CRS-7 będzie lądował na barce. Dopiero CRS-8 wyląduje na LC-1 w CCAFS. A w przyszłym roku SpaceX planuje 10 lądowań na LC-1.