FAA wysłało pierwsze NOTAM związane z lotem #10 starship i wstępnie zamykają one przestrzeń powietrzną na północ od Kuby. Pierwszy dzień to 25 sierpnia 23:30 UTC do 1:34 UTC następnego dnia. To by wskazywało na opóźnienie lotu #10 który pierwotnie miał się odbyć 24 sierpnia. W sumie się nie dziwię – to niezwykle ważny lot dla SpaceX więc podejrzewam że nacisk na jego sukces jest olbrzymi / większy niż nacisk na osiągnięcie jakiejś arbitralnie wybranej daty startu.
Za to jutro (albo pojutrze bo okienko otwiera się o 23:30 mojego czasu) leci X-37B i co ciekawe F9 wraca na LZ-2. A ja już napisałem nekrolog dla LZ-1 i LZ-2 że to były ostatnie lądowania i koniec. Jednak SpaceX jak widać wcale się nie śpieszy z oddaniem platformy USAF.
Mam straszną ochotę pójść i sfotografować ten start ale nie wiem czy jetlag mi na to pozwoli. Poza tym pogoda jest średnio udana do lotów rakiet – na Atlantyku krecią się monstrualnie wielki i mocny huragan i nawet jeżeli nie będzie w nocy padało to podejrzewam że wiatr w górnych warstwach atmosfery może być zbyt duży.
