Partacze

Jak pewnie pamiętacie, 25 maja firma RocketLab wystrzeliła swoją rakietę Electron. Test był nieudany – rakieta nie osiągnęła orbity. Dziś wiemy dlaczego – wszystkiemu winni są partacze z jakiejś zewnętrznej firmy która obsługiwała "range safety". Firma źle skonfigurowała radio odbierające dane z rakiety. I po 4 minutach lotu radio uznało że straciło sygnał. A brak informacji o lokalizacji rakiety spowodował podjęcie decyzji o wysłaniu sygnału samozniszczenia.

W ramach testów użyto nagranych sygnałów radiowych z niepoprawnie a następnie poprawnie skonfigurowanymi radiem. Gdyby radio było poprawnie skonfigurowane to nie nastąpiła by utrata sygnału.

W sumie to przykra sytuacja, ale dobrze ze się okazało że rakieta jest OK i że nie są potrzebne żadne poważne zmiany. RocketLab rozpoczął produkcję czterech następnych egzemplarzy Electrona.

Marek Cyzio Opublikowane przez: