Piąty załogowy Dragon

SpaceX ma w tym momencie cztery kapsuły załogowe : Endeavour, Resilience, Endurance oraz Freedom. Jednak do lotu CREW-10 zaplanowano użycie nowej kapsuły. I produkcja tejże się trochę opóźnia co spowodowało że NASA przesunęła lot CREW-10 na najwcześniej koniec marca 2025, ale niewykluczone że wszystko się jeszcze bardziej opóźni. A to powoduje także opóźnienie w powrocie CREW-9. A jak wiecie tą misją mają wracać astronauci Boeinga. Czyli ten kilkudniowy pobyt na ISS jaki mieli zaplanowany ma szansę stać się pobytem z dwucyfrową liczbą miesięcy. Ciekawe co ich żony / mężowie czy co on/ona tam mają myślą o tej sytuacji? Jestem pewien że gdyby firma wysłała mnie na tygodniowy wyjazd biznesowy w trakcie którego okazało by się że nie wrócę przez 10 miesięcy, to moja żona by nie była zbyt szczęśliwa… Ale takie życie pilotów doświadczalnych, w sumie powinni się cieszyć że mają spore szanse wrócić żywi na ziemię (choć gdyby jednak byli wsiedli do Starlinera i polecieli to już dawno byli by na ziemi).

Nadal nie ma żadnych wiadomości o tym co Boeing planuje dalej. Czy rzucą ręcznik i wycofają się z programu lotów komercyjnych do ISS, czy zainwestują następne setki milionów. Boeing obiecywał że podejmie decyzję do końca roku ale pewnie nadal trwają negocjacje z NASA, które pewnie znacząco skomplikowały wydarzenia polityczne tego roku.

Moje przypuszczenia są dość proste – Boeing i NASA nie dojdą do porozumienia i NASA zażąda powtórzenia OFT-2 na co Boeing wycofa się z kontraktu. Boeing będzie miała kilka dodatkowych Atlas V do utylizacji i wielki problem co z nimi zrobić z uwagi na bardzo nietypową konfigurację + zamknięcie linii produkcyjnej przez ULA. Jedna z tych rakiet pewnie skończy w muzeum – bo nie dość że rakieta to i kapsuły będą dostępne. Pozostałe – trudno powiedzieć. Gdyby nie wielkie zmiany w styczniu, to przewidywał bym że wojsko odkupi je od Boeinga za jakieś zdumiewająco wygórowane pieniądze by wysłać na nich jakieś satelity które akurat będą super pasowały do takiej konfiguracji. A potem da ULA następne zdumiewająco wygórowane pieniądze by zmodyfikować te Atlas V / wznowić produkcję tego co tam potrzebne. Ale nadchodzą zmiany i wszyscy się teraz boją więc nie spodziewam się że coś takiego nastąpi. Więc raczej spodziewam się że te 6 Atlas V po prostu nie da się sprzedać nikomu i rakiety pójdą do muzeów.

Marek Cyzio Opublikowane przez: