Pierwszy Polski F-35

W sumie niesamowite że doczekaliśmy tego momentu. Pamiętacie ile było (i nadal jest) kontrowersji na temat F-35. Ale pomimo wszelkich problemów produkcja idzie i pierwszy F-35 dla Polski został w końcu wyprodukowany. Jeszcze kilka lat temu wydawało się że tylko F-35 da sobie radę z zaawansowanymi systemami obrony przeciwlotniczej Rosji. Obecnie wiemy że te ich systemy są dużo gorsze niż to Rosja reklamowała. A jednocześnie kupowanie raczej już antycznych F-16 nie miało sensu, alternatywy dla F-35 na światowym rynku właściwie nie ma i Polska zrobiła moim zdaniem właściwy krok z tym zakupem, choć moim zdaniem można było się potargować bardziej i uzyskać lepsze warunki. Ale jest jak jest. Teraz czekam na to aż Polska kupi kilka E-2D bo podobno są o tym rozmowy. A E-2D produkowany i projektowany jest u mnie w Melbourne. Radar E-2D wykrywa podobno bez problemu F-35 i podobne samoloty stealth. I to nie tylko wykrywa ale jest w stanie namierzyć takie samoloty na tyle precyzyjnie by przekazać te informacje pociskom (np SM-6 czy AIM-120) do momentu gdy będą one dostatecznie blisko by samodzielnie znaleźć cel. Teoretycznie to trochę „overkill” na ewentualną wojnę z Rosją (która ma niby SU-57 ale opinie o tym jak bardzo „niewidzialne dla radaru” są te samoloty są raczej negatywne) ale takich samolotów nie kupuje się na rok ale na kilkanaście – kilkadziesiąt lat. A przy okazji E-2D jest świetnym samolotem wczesnego wykrywania tradycyjnych zagrożeń powietrznych i zarządzania polem bitwy.

Marek Cyzio Opublikowane przez: