Przepraszam czytelników za ciszę na blogu, ale byłem na (zapowiadanych wcześniej) wakacjach. Sporo straciłem z tego co widzę:
- poleciała Delta IV z satelitą GPS
- poleciał Atlas V z satelitą NROL-33
- wojny o Atlas V i silnik RD-180 trwały dalej w najlepsze i już wiadomo że Atlas V jest skończony
- Rosjanom znowu coś nie poleciało w kosmos
- Dragon z misją CRS-3 wrócił na ziemię i nabrał do środka słonej wody
- NK-33 wybuchł w Stennis co stawia pod znakiem zapytania najbliższą misję Orbitala do ISS
- i pewnie wiele innych o których zapomniałem
A ja w czasie nieobecności odwiedziłem Włochy (Rzym, Neapol, Wezuwiusza, Pompeje, Sorrento, Capri i Monte Cassino), Polskę (tylko Sandomierz) i Niemcy (Berlin). Będę Was męczył zdjęciami z tych miejsc w ciągu następnych dni.