Podsumowanie roku 2015 i co nas czeka w 2016

Nawet bez wczorajszego lądowania 2015 był niesamowitym rokiem. Do wczoraj wydarzeniem roku było oczywiście lądowanie New Shepard’a, ale wczorajszy Falcon 9 przyćmił wszystko. Jednak nie należy zapominać o innych, wielkich wydarzeniach tego roku. Numer trzy na mojej liście jest oczywiście test silników awaryjnych załogowego Dragona. Wydawało nam się wtedy że firma jest w stanie osiągnąć wszystko. Zmieniło to wydarzenie #4 – eksplozja Falcona 9 z misją CRS-7. Przerwa w lotach jaka nastąpiła po tej eksplozji trwała prawie pół roku. Numer 5 na mojej liście to nieudane lądowanie Falcona 9 na barce w kwietniu tego roku. Było tak blisko! Numerem 6 jest bańka na rynku małych rakiet wystrzeliwujących mikrosatelity podsycana przez NASA – trzy firmy dostały kontrakty od NASA na budowę rakiet. Numer 7 to awaria Progressa wiozącego zapasy dla ISS pokazująca że nawet mając trzy różne rakiety można zostać na lodzie. Numer 8 to ogłoszenie przez ULA planów budowy nowej rakiety – Vulcan i współpracy z Blue Origin. Numerem 9 jest Falcon 9 v1.1 FT i jego zimny tlen czyli niekonwencjonalny sposób rozwiązania problemu za niskich wiaduktów drogowych pomiędzy Kalifornią, Texasem i Florydą. Moją dziesiątkę zamyka Mars a konkretnie wszelkie plany, prezentacje i plotki związane z lotami na tą planetę. Rok 2015 był rokiem Marsa – to temat przewodni zarówno NASA jak i SpaceX.
Najwięksi przegrani tego roku to moim zdaniem:
  • Stratolaunch – firma buduje i buduje swój wielki samolot nie wiedząc nadal co z niego będzie wystrzeliwać
  • Virgin Galactic – ile to już lat słyszymy że w przyszłym roku turyści polecą w kosmos?
  • Orbital ATK – po awarii w 2014 roku firma musiała wsadzić swój statek kosmiczny na rakietę konkurencji by wypełnić zobowiązania wobec NASA
  • rosyjski przemysł kosmiczny – awarie Progressa i Protona w tym roku, nieustanne opóźnienia w budowie Wostocznego pomieszane z planami budowy wielkich rakiet które pewnie nie zmieszczą się w obecnych budynkach
Co nas czeka w 2016 roku? Na pewno wydarzeniem roku będzie (zakładając że w końcu się odbędzie) lot Falcona Heavy. Zresztą cały rok będzie prawdopodobnie stał pod znakiem SpaceX – firma ma olbrzymie opóźnienia, klienci się wkurzają i spodziewam się sporego tempa strzałów – co dwa, trzy tygodnie jeden lot. Zakładając że nic im w tym roku nie eksploduje i że rozpoczną loty z LC-39A, to możemy być świadkami nawet 20 lotów w tym roku. Planowane misje to m.in. SES-9, JASON-3, CRS-8, Eutelsat 117 West B & ABS 2A, JCSAT 14, Amos 6, CRS-9, CRS-10, CRS-11, Iridium Next 3-12 i Iridium Next 13-22.
ULA też ma bardzo ambitne plany –  3 lutego planowany jest start Atlasa V z satelitą GPS 2F-12, 10 lutego Delta IV poleci z Vandenberg wynosząc jakiegoś tajnego satelitę szpiegowskiego. 10 marca planowany jest lot Atlasa V z Cygnusem (to jeden z powodów dla których może się opóźnić lot CRS-8). 18 marca Atlas V wyśle na Marsa misję NASA pod nazwą InSight (będzie lądowanie na Marsie). W maju czeka nas dwa bardzo ciekawe starty – najpierw 5 maja poleci największy Atlas V (551) z satelitą komunikacyjnym MUOS, a 12 maja poleci Delta IV Heavy z następnym supertajnym satelitą szpiegowskim. 14 czerwca znowu poleci satelita szpiegowski, tym razem Atlasem V w niezidentyfikowanej konfiguracji. W lipcu (21) zobaczymy Delta IV lecącą z misją AFSPC 6 (hmm, czyżby pierwszy lot X-37B na Delta IV?). W lipcu poleci także Atlas V w nudnej konfiguracji 401 z satelitą SBIRS GEO. We wrześniu ULA wystrzeli następną bardzo ciekawą misję NASA – OSIRIS-REx która ma wrócić z próbkami asteroidu. Drugi wrześniowy start (jednak z Vandenberg) to dość nietypowy dla ULA start komercyjny – Atlas V wyniesie na orbitę satelitę WorldView 4. Wrzesień zakończy się startem Delty IV w ładnej konfiguracji (Medium+ (5,4)) z satelitą WGS 8. W październiku zaś poleci Atlas V wynosząc satelitę GOES-R dla NASA i NOAA.
Orbital ATK planuje w przyszłym roku dwa starty z Virginii. Pierwszy jest planowany na 31 maja a drugi na październik. 
Tak, rok 2016 zapowiada się ciekawie, ale poczekajcie do 2017 na prawdziwe emocje (pierwsze komercyjne loty załogowe).
A jaka jest wasza pierwsza dziesiątka i najwięksi przegrani 2015?

Edycja – ledwo co zdążyłem to napisać a tu pojawiła się wiadomość że NASA wstrzymuje misję InSight. Powodem jest dziura we francuskim przyrządzie pomiarowym. Dziury się nie udało naprawić na czas i cała misja zostanie pewnie opóźniona o dwa lata. 

Marek Cyzio Opublikowane przez: