Pogoda

Znany pewnie czytelnikom bloga Russell (dwa ‘l’) bardzo słusznie zauważył że nawet jeżeli (w co nadal nie mogę uwierzyć) Blue Origin wyrobi się z przygotowaniami do startu na środę, to start może się opóźnić o dobre kilka dni z uwagi na pogodę. Polarny Vortex się zdepolaryzował albo coś w tym stylu i przez najbliższe kilkanaście dni ma pompować duże ilości bardzo zimnego powietrza na Florydę. Spowoduje to wiele przykrych efektów których nie lubią rakiety – wiatr z kierunku północnego, gwałtowne zmiany kierunku wiatru (tzw. wind shear) w zależności od wysokości i bardzo duże fale na Atlantyku. Blue Origin chwalił się że New Glenn jest zaprojektowany tak by móc starować w 96% typowych dla Cape Canaveral warunków pogodowych ale następne kilkanaście dni będzie zdecydowanie poza 4σ.

Cóż, czekamy na następny ruch BO czyli wyciągnięcie rakiety z hangaru i postawienie jej do pionu. Niestety nie byłem na plaży ani wczoraj ani dziś więc ni wiem co tam się dzieje ale nic nie słyszę o tym żeby New Glenn opuścił hangar.

Marek Cyzio Opublikowane przez: