Najnowsze prognozy pogody są troszkę niepokojące – w okolicach 16:30 lokalnego czasu przewiduje się nad LC-40 lekkie, zanikające zachmurzenie (chyba że wierzymy modelowi NAM, wtedy zachmurzenie będzie całkowite) i raczej silny wiatr z północy – około 35 km/h + porywy. Jednak największym problemem może być gwałtowna zmiana kierunku wiatru – o ile na powierzchni ziemi wiatr ma wiać idealnie z północy, o tyle jego kierunek i siła ma się gwałtownie zmieniać wraz z wzrostem wysokości – już na 3 kilometrach wiat ma mieć prędkość ponad 100 km/h i wiać z wschodu. Taka gwałtowna zmiana kierunku wiatru znana jest jako „wind shear” i stanowi poważne zagrożenie dla rakiety. Ostatnia prognoza z Patrick zakłada że największym problemem dla startu będzie wiatr na małej wysokości, ale patrząc na modele pogodowe podejrzewam że dzisiejsza prognoza wspomni właśnie „wind shear” jako dodatkowe ryzyko odwołania startu. Na szczęście okienko jest długie – od 16:25 do 18:46 a nowo wyremontowana platforma LC-40 ma zapasy schłodzonego ciekłego tlenu na kilka prób startu. Nie wiem jeszcze czy się wybiorę na ten start, mam dziś dużo pracy w pracy i pewnie się nie wyrobię na czas. Poza tym stanie na tym zimnie by zobaczyć nudny start bez lądowania jest mało ekscytujące. Z drugiej strony jak by coś wybuchło a mnie by tam nie było, to bym sobie nie darował! Zobaczymy…