Pewnie nie wszyscy znają historię zbiornika ET-122 który poleci w kosmos z STS-134 (Endeavour) – zbiornik ten był pierwotnie budowany z przeznaczeniem dla misji STS-116, ale huragan Katrina w 2005 roku zerwał kawałek dachu w budynku w którym budowane były zbiorniki, a spadające kawałki betonu uszkodziły ET-122. Początkowo NASA uznała że zbiornik jest uszkodzony w stopniu uniemożliwiającym naprawę, ale w 2008 roku podjęto decyzję o powtórnym jego zbadaniu – tym razem za pomocą shearografii i okazało się że uszkodzenia są mniejsze niż przypuszczano, a zbiornik po lekkim wyklepaniu i naprawieniu dziur w piance nadaje się do lotu w kosmos. Niestety jest to zbiornik bez najnowszych zmian zabezpieczających przed odpadaniem pianki – ryzyko uszkodzenia promu Endeavour jest wyższe niż gdyby użyto (ostatniego wyprodukowanego) ET-138. Ale ET-138 jest zaplanowany dla ostatniej misji (ST-135). Poniżej kilka zdjęć ET-122 na których widać wyraźnie naprawione uszkodzenia pianki (zdjęcia ze strony Lockheed-Martin, producenta zbiorników):
Edycja 24 marca – przedstawiciele NASA mówią (NASA TV) że wzmocnienia zbiornika zostały wykonane w ET-122, ale w trakcie ich instalacji zbadano próbki materiału i okazało się że były one niepotrzebne. Niestety nikt nie zadał pytania, czy instalacja wzmocnień w słabszym (a jednocześnie mniej kruchym) materiale nie powoduje jego niebezpiecznego osłabienia. Ale naprawy dokonano tylko od strony zbiornika ciekłego tlenu.