Filmik powyżej pokazuje jak w prosty sposób zrobić rakietę ze starej, plastikowej butelki po jakimś napoju, wody i ciekłego azotu. Butelki wypełniam do połowy wodą, następnie do każdej wlewamy trochę ciekłego azotu, i obracamy zatykając wylot palcem. Ciekły azot gwałtownie miesza się z wodą podczas obracania i szybko zamienia się w gazowy. Całość wylatuje szyjką butelki dając spory ciąg.
Film nie pokazuje że można sobie przypadkiem polać rękę ciekłym azotem (i dostać przerażających odmrożeń grożących amputacją), nie pokazuje także że istnieje możliwość powstania korka z lodu który spowoduje eksplozję butelki, oberwanie palców, ślepotę (ciekły azot w oczach) i tym podobne obrażenia. Ale kto by się tym przejmował…
P.S. Podobno ciekły azot nie jest taki niebezpieczny jak go malują – polanie sobie nim ręki zwykle nie powoduje poważniejszych obrażeń dzięki zjawisku Leidenfrosta.