Powariowali?

Następna proba startu Firefly Alpha w poniedziałek, 19 września. Okienko otwiera się o północy czasu kalifornijskiego i ma dwie godziny. Czyli u mnie będzie jakaś nieludzka godzina a w Polsce będzie to między 9 rano a 11 rano. Cóż, jak się oblicze to poczytam w komentarzach pod blogiem czy była orbita czy fajerwerki.

Trochę nietypowa ta godzina – zwykle starty prototypowych rakiet są w ciągu dnia z oczywistych przyczyn. Szczególnie że ładunek jaki rakieta wynosi nie wymaga bardzo specyficznej orbity. W związku z czym podejrzewam że ta dziwna godzina wynika z ograniczeń dostępności przestrzeni powietrznej / zasobów bazy. To wada Vandenberg na która narzekało wiele firm ze SpaceX na pierwszym miejscu. Nie bez powodu SpaceX wysyła niektóre misje na SSO z Cape Canaveral pomimo znacznie niższego udźwigu przy tej lokalizacji.

Marek Cyzio Opublikowane przez: