Sprawdzam dziś emaile a tu SpaceX – dziś następny start! Czy oni oszaleli? 23:36 – jako że ostatnio piękną pogodę mamy to chyba się wybiorę. Start na GTO czyli płaska trajektoria = ładnie to wygląda na zdjęciu.
Niesamowite tempo mają. Wczorajszy Falcon Heavy to był 50 ich start w tym roku. Dziś będzie 51. Jeszcze bardziej niesamowite jest to że pomimo takiego tempa, loty są (przynajmniej dla obserwatorów z zewnątrz) bezproblemowe.
Nie mogę się doczekać Starshipa – jako że NASA patrzy im na ręce, to można założyć że start będzie udany, booster udowodni że powroty na platformę są bezpieczne a sam Starship pewnie bezproblemowo przeżyje wejście w atmosferę i delikatnie wyląduje w okolicach Hawajów – na tyle delikatnie że da się go wyłowić i przywieźć na brzeg. Będę zdziwiony gdyby coś nie poszło w czasie tego lotu. Spodziewam się także rozpoczęcia wynoszenia Starlinków na orbitę już w połowie 2023. Loty komercyjne Starship a w szczególności loty na GTO to raczej dopiero 2024. Oczywiście najbardziej oczekiwanym będzie lot z bezpośrednim dostarczeniem satelity na GEO – podejrzewam że taki lot będzie wymagał tankowania na orbicie. Podobnie jak lot na księżyc – SpaceX ma jeden trudny problem do rozwiązania – tankowanie. Wbrew pozorom to nie takie proste. Jak przetoczyć dużą ilość kriogenicznych cieczy w warunkach zerowej grawitacji? Jak zapewnić niezawodne i szczelne połączenia? SpaceX pewnie to rozwiąże w jakiś zdumiewająco prosty a jednocześnie innowacyjny sposób.