SpaceX planuje dziś drugą próbę startu F9 z misją CRS-6. Ale szanse na to że się uda są jeszcze mniejsze niż wczoraj. Oficjalna prognoza pogody mówi o 60% szans na start, ale Weather Underground przewiduje że sea breeze eksploduje dziś wcześniej i bliżej wybrzeża. Patrzę za okno a tam ciemne chmury – widać że zderzają się masy powietrza. Także wiatr jest spory. Więc podobnie jak wczoraj, dziś także nie planuję wycieczki na oglądanie startu. Ale jeżeli start dziś nie dojdzie do skutku, to chyba pojadę na trzecią próbę. W końcu do trzech razy sztuka!
P.S. Pojawiły się plotki że wczoraj w czasie odliczania przedstawiciele SpaceX prosili prawie na kolanach USAF o dyspensę i zezwolenie na start pomimo zbliżających się chmur burzowych, jednak USAF była nieubłagana. To wydarzenie pewnie dodatkowo upewni Elona Muska o tym że swoje komercyjne platformy musi mieć jak najdalej od wpływu wojska. Chmurka, która przerwała wczorajszy start była daleko od platformy i szanse na to żeby spowodowała jakikolwiek problem były praktycznie zerowe. Jednak to wojsko, a w wojsku zasady są bezwzględnie przestrzegane i jeżeli zasada mówi że w odległości 10 mil ma nie być chmury, to chmura mająca brzeg 9.8 mili od platformy jest zagrożeniem i start się odwołuje.
Edycja – troszkę ponad 40 minut do startu a pogoda wygląda dobrze! Ale w ciągu 40 minut wszystko się może zmienić, to Floryda…