Prawie satelita

Chodzi o brytyjski samolot szpiegowski Zephyr. Po wielu latach testów i prób (pierwsze loty były jeszcze w zeszłym stuleciu) udało sie zbudować samolot latający na niebotycznej wysokości 70-80 tysięcy stóp i mogący latać nieprzerwanie przez miesiąc lub więcej. Samolot ma teleskop pozwalający robić zdjęcia ziemi z rozdzielczością 15 cm – porównywalną do dobrych satelitów szpiegowskich. Jednak w odróżnieniu od tychże może on latać po ustalonej scieżce przekazując obraz non-stop a nie tylko 2 razy dziennie jak w przypadku satelitów. Samolot jest praktycznie niewykrywalny dla radaru dzięki kompozytorek konstrukcji. W zależności od wersji waży on od 60 do 140 kg.

Jednak nie ma róży bez kolców – na wysokości na której samolot lata warunki są bardzo dobre – temperatury rzędu kilkudziesięciu stopni C i zero zjawisk atmosferycznych, ale żeby się tam dostać, trzeba sie przebić przez gęstsze warstwy atmosfery. A samolot jest niezwykle delikatny. Drugim problemem jest zapotrzebowanie na energię – z uwagi na niezwykle lekką budowę samolot używa bardzo lekkich a jedynie bardzo słabo wydajnych baterii słonecznych oraz akumulatorów które te maja niewielka gęstość energii na jednostkę objętości. To powoduje ze w nocy samolot musi obniżyć swój pułap do 45 tys. stóp by latając w gęstszych warstwach atmosfery oszczędzać energię. A tam juz sa zjawiska atmosferyczne i jeden silniejszy powiew wiatru może skończyć żywot samolotu. Trzeci problem wynika z drugiego – z uwagi na zapotrzebowanie na energię samolot ma ograniczoną ilosc miejsc gdzie moze latać – nie za bardzo na północ lub południe.

Warto zauważyć ze mityczny RQ-180 lata na podobnej (lub jeszcze większej) wysokości, ma podobny czas lotu bez lądowania i prawdopodobnie podobne lub lepsze urządzenia szpiegowskie. No i jest praktycznie zupełnie niewykrywalny dla radaru. Jednak USA nie planuje sprzedaży RQ-180 sojusznikom, więc Zephyr nie bedzie miał większej konkurencji.

 

Marek Cyzio Opublikowane przez: