W jednym z poprzednich postów opisałem firmy które dostały od NASA pieniądze w ramach programu CCDev-2. Dziś mała notka na temat przegranych:
- United Launch Alliance – producent Delta IV i Atlas V. To że nie dostali żadnych pieniędzy na np. certyfikację bezpieczeństwa Atlasa V jest sporym zaskoczeniem, szczególnie że byli jednym ze zwycięzców w CCDev-1 (dostali pieniądze na budowę systemu wykrywania zagrożeń w swoich rakietach). Ale z drugiej strony co najmniej dwóch zwycięzców planuje wykorzystanie rakiety Atlas V jako swojej rakiety nośnej i inwestycje w te firmy wcześniej czy później zaowocują pieniędzmi dla ULA (które wykorzystają na tą certyfikację).
- Excalibur Almaz – forma planująca korzystanie z rakiet wyprodukowanych przez rosyjską firmę Almaz (producenta słynnego systemu rakiet do obrony przeciwlotniczej S-300). NASA uznała że firma nie ma wystarczającego doświadczenia i historii żeby zaryzykować zainwestowanie w nią.
- Orbital Sciences – próbowali uzyskać pieniądze na budowę statku Prometeus, który jest z założenia bardzo podobny do Dream Chaser firmy SNC (oba są oparte o prototyp HL-20 zaprojektowany przez NASA ponad 20 lat temu). Pewnie niedawne umieszczenie kosztownego satelity NASA w Pacyfiku a nie na orbicie pomogło w nie otrzymaniu pieniędzy. Oficjalnie NASA tłumaczy swoją decyzję tym, że postanowili zainwestować w jeden pojazd który nie jest kapsułą, a rozwiązanie Sierra Nevada Corporation jest bardziej zaawansowane w swoim rozwoju.
- ATK – pisałem wcześniej o idei polegającej na wstawieniu kawałka rakiety Ariane V na szczyt Ares-1 i nazwanie tego „Liberty Rocket”. Jak widać patriotyczne nazwy nie pomagają w zdobyciu pieniędzy. NASA oficjalnie tłumaczy się że ilość różnych rakiet nośnych na rynku jest wystarczająca, natomiast potrzeba więcej załogowych pojazdów. A AmericaSpace twierdzi że decyzja była polityczna – ludzie odpowiedzialni za decyzję są także tymi którzy byli przeciwni projektowi Ares (czyli inaczej zwolennicy DIRECT) i przyznanie pieniędzy na budowę rakiety opartej o Ares-1 byłoby przyznaniem się do pomyłki.
- United Space Alliance – ta idea od początku była skazana na niepowodzenie – USA chciało po prostu latać dalej promami kosmicznymi. W sumie nie wiadomo po co nawet z tym występowali, bo wszyscy wiedzieli że ta idea nie ma sensu.
- Paragon Space Development Corporation – chcieli pieniądze na budowę systemu oczyszczania powietrza w pojazdach kosmicznych który mogliby potem oferować innym firmom. Odrzucono ich ofertę, bo NASA chce inwestować w konkretne systemy a nie komponenty (podobny powód jak ULA).
- t/Space – chcieli budować kapsułę zdolną do wynoszenia 8 astronautów, wystrzeliwaną za pomocą rakiety AirLaunch z Boeinga 747. Podobnie jak w przypadku Excalibur Almaz uznano że firma ma za małe doświadczenie by coś osiągnąć.
- Orbital Space Transport LLC – nikt nie wie co proponowali, ale odrzucono ich z tego samego powodu co t/Space (Orbital Space Transport LLC nie ma nawet strony na internecie).
- PlanetSpace – chcieli rozwijać swój pojazd „SilverDart” (który wygląda trochę jak F-117) – jednoosobowy pojazd kosmiczny o sporych możliwościach szybowania. Odrzucono ich propozycję z tych samych powodów co powyżej.
Poza tym propozycje złożyły firmy Andrews Space, ILC Dover, Innovative Space Propulsion Systems, Oceaneering International oraz Orbital Outfitters – wszystkie z nich odrzucono z tego samego powodu co propozycję Paragon Space Development Corporation. Propozycje złożyły także KT Engineering, TGV Rockets oraz Spacedesign Corporation ale odrzucono je z uwagi na „niemerytoryczność”.
Ale najciekawszym przegranym jest firma Alpha Space and Power. Jej strona internetowa wyraźnie wskazuje nad nadużywanie pewnych nie do końca legalnych środków halucynogennych. Proponowali oni system pojazdów kosmicznych opartych o lewitację magnetyczną….
Aktualizacja 20 kwietnia – NASA opublikowała(PDF) oficjalny dokument opisujący propozycję i powody dla których dostały (lub nie) pieniądze.