Niestety tylko w mojej wyobraźni. Dotarłem z żoną na ITL Causeway na 10 minut przed startem, w 6 minut rozstawiłem sprzęt a następnie w trzy minuty go złożyłem i uciekłem zanim to ze rakieta nie leci dotarło do reszty obserwujących.
Powód dla którego rakieta nie poleciała jest tak głupi jak to tylko możliwe. Sequencer (komputer który steruje odliczaniem) nie wczytał sobie właściwego programu odliczania. To jest coś tak głupiego że nie umiem sobie wyobrazić powodu dla którego tak się stało. Możliwe że po prostu ktoś pomylił dyskietki – tak, sequencery jakie widziałem u ULA nadal używają dyskietek 3.5” i możliwe że ktoś wsadził do maszyny niewłaściwą. Ale nadal to tak niezwykle idiotyczny powód scrubu że nie ma wątpliwości że polecą głowy. Oczywiście możliwe jest że ULA ma jakiś zmodernizowany sequencer który czyta dane z jakiegoś niezwykle zaawansowanego twardego dysku i komuś się popieprzyło i otworzył niewłaściwy plik. Bo w to że komputer sam coś popieprzył nie wierzę.
Pewnie następna próba startu już jutro, bo to banalny błąd do poprawienia. No chyba że ten kto się pomylił idzie w zaparte, twierdzi że wybrał właściwy plik i że to komputer jest zepsuty. Wtedy będą musieli zrobić długie sprawdzanie komputera i albo odkryć sytuację w której potrafi on wczytać niewłaściwy plik albo udowodnią że to komuś się źle kliknęło albo złą dyskietkę wsadził.
A w międzyczasie SpaceX poinformował że start Starship planowany jest na 6 czerwca. Dzień później niż myśleliśmy.
Edycja – była konferencja prasowa i teraz winy jest komputer. Jedną z kart używanych do komunikacji z rakietą inicjalizowała się za długo. Są trzy komputery i kontroler który sprawdza czy wszystkie mówią to samo w tym samym momencie. Jeden był spóźniony to kontroler wstrzymał odliczanie.
Za parę godzin jak już będzie bezpiecznie wyślą techników i feralna karta zostanie wymieniona. Jak to pomoże to start jutro.
Edycja 2 – wyraźnie wymiana karty nie pomogła bo start jutro odwołany. Najwcześniejszy termin to 5 czerwca o 10:52 czasu lokalnego lub 6 czerwca o 10:29. Jak się nie uda wystartować w środę albo czwartek to rakieta musi wrócić do VIF żeby zmienić akumulatory w systemie samozniszczenia. Wymiana tychże to 10 dni (!!!).