SpaceX wystąpił do FAA o zgodę na wznowienie lotów bez zakańczania śledztwa co się wydarzyło w drugim stopniu. I ma spore szanse na taką zgodę, jako że awaria jaka nastąpiła nie spowodowała ryzyka dla ludzi więc nie ma powodu by FAA blokowało starty rakiet.
Nadal nie wiadomo co tam się stało, chodzą najróżniejsze plotki, ale że nie są one z potwierdzonych źródeł to nawet nie będę o nich wspominał.
Dziwnie tak jest bez startów. Dawniej co 2-3 dni coś leciało a teraz nic, głupie uczucie. Czuje się trochę jak na odwyku. Ale mam nadzieję że ta przerwa się skończy w ciągu najbliższych 2-3 tygodni.
SpaceX się przenosi z Kalifornii do Texasu, nie będę komentował.