Jak poinformowała dziś gazeta RT, Putin jest zdecydowanie wkurzony tym że nowa, piękna, biała, rosyjska rakieta Angara nie wystartowała z kosmodromu w Pletsku. Putin powiedział ministrowi obrony „spokojnie zbadajcie co było przyczyną odwołania startu i poinformujcie mnie w ciągu godziny o wynikach”.
Angara jest oparta o podobną ideę konstrukcji jak Atlas V czy Delta IV czy Falcon 9 – składając do kupy kilka pierwszych stopni będzie można skalować nośność rakiety. Jednak w odróżnieniu od Delta IV, Angara nie będzie używała silników na paliwo stałe do zwiększenia udźwigu.
Najprostszy model Angary – 1.1 jest w stanie wynieść 2 tony na niską orbitę okołoziemską. Model 1.2 już 3.7 tony a największy, planowany model A7V ma być w stanie wynieść 40.5 tony. W odróżnieniu od Delta IV Heavy i Falcon Heavy, największa wersja Angary ma być złożona z siedmiu uniwersalnych modułów.
Angara napędzana jest silnikiem RD-191, który jest w pewnym sensie „połówką” RD-180 napędzającego Atlasa V. Oba te silniki pochodzą od silnika RD-170 który powstał w latach 70’tych do napędzania rakiety Energia. RD-170 jest najmocniejszym silnikiem jaki kiedykolwiek został zbudowany (ma większy ciąg od silnika F-1 od Saturna V, jednakże ma cztery komory spalania).
Angara ma zastąpić trzy różne rakiety – wersje 1.1 i 1.2 zastąpią Kosmos-3M, Tsyklon i Rockot, wersja 3 ma zastąpić ukraińskiego Zenita a wersja 5 antycznego (i skorego do awarii) Protona. Planowana jest także wersja 5P mająca docelowo zastąpić Soyuza w lotach załogowych.