Rakietowy Atlas V

Dziś startuje Atlas V z satelitą SBIRS GEO 3. Ten start jest ciekawy z dwóch powodów:

  • przede wszystkim sam satelita jest ciekawy – SBIRS GEO 3 jest trzecim z planowanych ośmiu satelitów systemu obrony przeciwko pociskom balistycznym – sześć z nich ma się znajdować na orbicie geostacjonarnej, a dwa będą latały na orbitach polarnych tak by objąć zakresem północną część naszego globu. Satelita jest kosztowny – kosztował ponad 1.2 miliarda dolarów. Ma baterie słoneczne produkujące 2.8 kW które po rozłożeniu mają około 13 metrów.
  • o ile sam Atlas V jest nieciekawy (leci w „nudnej” konfiguracji 401 – bez dodatkowych silników na paliwo stałe i z czterometrową obudową ładunku), o tyle ciekawy jest czas w jakim rakieta ta została przygotowana do startu. Warto przypomnieć tu trochę historii – na samym początku od momentu postawienia pierwszego stopnia rakiety w LC-41 VIF do startu upływało co najmniej 90 dni. Związane było to z skomplikowanymi procedurami, które m. in. obejmowały WDR – wet dress rehersal – próbne odliczanie aż do momentu uruchomienia silników, w nomenklaturze SpaceX nazywa się to test statyczny, tyle że SpaceX kończy test około sekundy po uruchomieniu silników podczas gdy ULA zatrzymuje odliczanie na moment przed uruchomieniem). Z czasem ULA uprościła procedury i obecnie WDR nie jest wymagany. Usuwano także czynności, które okazywały się zbędne. I tak z 90 dni ULA zeszła do 43 dni, potem 25 dni, 21 dni, 17 dni a obecny Atlas V ma pobić rekord i zostać wystrzelony w 13 dni od przywiezienia 1 segmentu do VIF. To tempo porównywalne z tym co potrafi SpaceX. Oczywiście im mniej czasu zajmuje przygotowanie rakiety do startu, tym tańszy jest start. I to jest właśnie cel ULA – obniżenie kosztów na tyle by być konkurencyjnym dla SpaceX.

Pogoda na dzisiejszy wieczór wydaje się sprzyjać – jest 80% szans na dobrą pogodę, a podejrzewam że wraz ze zbliżającym się czasem startu, prognozy będą pokazywały coraz większe szanse na start. Jedynym zagrożeniem mogą być chmury burzowe, ale ich wystąpienie jest raczej mało prawdopodobne. Start planowany jest na 19:46 mojego czasu (1:46 nad ranem jutro czasu polskiego), temperatura ma być w okolicach 20-21 stopni Celsiusza, z lekkim wiatrem. Planuję wybrać się w okolice Exploration Tower na ten start. Wiem, wiem, ile można robić zdjęć tej wieży wyglądającej jak coś pomiędzy żaglem a piłką do amerykańskiego football’a, ale naprawdę nie mam już pomysłu gdzie by indziej się wybrać…

Marek Cyzio Opublikowane przez: