Aerojet Rockedyne poinformowało o udanym teście nowej wersji silnika RL-10 w której komora spalania jest drukowana za pomocą „selektywnego nadtapiania laserem” (SLM). Do tej pory komora spalania była budowana ze stalowych rur które kształtowano za pomocą wody pod duzym ciśnieniem a następnie lutowano razem. Zajmowało to kilka miesięcy, kosztowało dużo a odsetek komór nie spełniających kryteriów jakości był spory co powodowało wysoką cenę silnika. Wydrukowanie komory zajmuje mniej niż miesiąc a gotowa ma lepsze właściwości termiczne i strukturalne od oryginalnych. Oczywiście otwiera to drogę do zwiększenia ciągu i wydajności silnika (przez wzrost ciśnienia w komorze spalania) lub zmiejszenia jego masy.
Tani RL-10 jest bardzo ważny dla Aerojet Rockedyne – ULA nadal nie zdecydowało co będzie napędzało ACES – drugi stopien Vulcana. Żeby nie zostać wypchniętym z rynku przez BE-3 Blue Origin, RL-10 musi się stać znacznie tańszy.
Technologia używana przy budowie nowych wersji RL-10 zostanie także wykorzystana przy modernizacji silnika RS-25 który Aerojet Rockedyne ma nadzieję produkować dla NASA oraz AR-1 który firma wciąż ma nadzieję wcisnąć ULA do Vulcana.
