RussianSpaceWeb.com informuje o dziwnym zachowaniu obiektu znanego jako Kosmos-2499. Poleciał on na orbitę w maju tego roku. To już drugi, dziwny obiekt jaki Rosja wysłała w kosmos w ostatnim czasie – pierwszym był Kosmos-2491 – w odróżnieniu od pozostałych satelitów (z konstelacji Rodnik), które poleciały wraz z nim w grudniu 2013, ten zamiast grzecznie siedzieć na swojej orbicie i zajmować się komunikacją, zaczął manewrować. To samo się stało z Kosmosem-2499 (na obrazku powyżej jest on nazywany Object E) – wykonuje on ciekawe manewry – początkowo był na mniej-więcej kołowej orbicie, ale po dwóch miesiącach rozpoczął gwałtowne jej zmiany – najpierw na silnie eliptyczną a następnie na coraz mniej eliptyczną. Dodatkowo zmienia on inklinację orbity. Podejrzewa się że celem tych manewrów jest zbliżenie do własnego modułu Briz-M, który sobie lata na eliptycznej orbicie. Po co? Tego nie wiadomo. Biorąc pod uwagę że jest to wojskowa misja, cele raczej nie są pokojowe i prawdopodobnie mamy do czynienia z prototypem nowej broni lub nowego systemu szpiegowskiego. W sumie to trudno się Rosji dziwić, w końcu jakiś czas temu USA wysłało na orbitę prawie geostacjonarną dwa satelity których zadaniem jest właśnie dokładnie przyglądanie się innym satelitom. Rosja wyraźnie testuje coś podobnego, ale potrafiącego przyjrzeć się satelicie ze znacznie mniejszej odległości. Ten Kosmos-2499 jest raczej niewielki (obserwacje wskazują że jest rozmiarów cube-sat), więc raczej nie ma zaawansowanych systemów szpiegowskich.