Ross

Moja żona się pewie ucieszy że z tematu rakiet przeszedłem na temat amerykańskich sklepów z okazjami, ale nie – to fałszywy alarm. Ross to nazwa nowej, rosyjskiej stacji kosmicznej. Ma ona być znacznie lepsza od ISS. Przede wszystkim z uwagi na inną orbitę – ma latać na orbicie polarnej (inklinacja 97 stopni), dzięki czemu będzie przelatywała nad każdym punktem ziemi. Druga ciekawostka – stacja będzie przystosowana do przebywania załogi ale większość czasu ma być całkowicie bezzałogowa. Załoga będzie latała na nią tylko jak trzeba będzie zamontować coś nowego lub naprawić coś co się zepsuło.

Ciekawe czy stacja kosmiczna która większość czasu jest opustoszała jest nadal stacją kosmiczną, czy raczej satelitą szpiegowskim który przy okazji spełnia dodatkową rolę stacji kosmicznej? Trudno powiedzieć. Trudno też zrozumieć cel tej stacji. Satelity szpiegowskie są znane od dawna i nie widać obecnie potrzeby by musieli w nich siedzieć ludzie. Tak, w latach 60’tych to miało sens (bo nie było cyfrowych zdjęć i komunikacji) ale obecnie? Jedyny logiczny powód to próba przyklejenia cywilnego programu do wojskowych pieniędzy.

Nie spodziewam się by Ross kiedykolwiek powstał. Współpraca z Chinami też nie wydaje się realna z uwagi na orbitę na której lata chińska stacja, która uniemożliwia loty rosyjskich Soyuzów. Więc albo Rosja pozostanie na ISS, albo (co jest bardziej prawdopodobne) zlikwiduje całkowicie cywilny program załogowych lotów kosmicznych i skoncentruje się na lotach bezzałogowych.

Marek Cyzio Opublikowane przez: