Rozczarowany

Dziś pojawił się długi artykuł na ArsTechnica o Blue Origin i ich planach na przyszłość. I nie ma w nim nic o plotkach które krążą co mnie bardzo rozczarowało. Plotek nie będę rozpowszechniał dopóki nie będą one potwierdzone więc skoncentruję się na tym co jest w artykule.

W sumie to jedyną ciekawą nowością jaką można wyczytać jest to że drugi stopień New Glenn jest obecnie niezwykle kosztowny w budowie. Co biorąc pod uwagę że jest jednorazowy powoduje że starty z założenia są niezwykle kosztowne (o tym że pierwszy stopień jest jeszcze bardziej niezwykle kosztowny i udało się go stracić w dziewiczym locie nie wspomniano). Blue Origin ma ciekawy plan na rozwiązanie tego problemu – jednocześnie pracują nad:

  • znaczącym zmniejszeniem kosztów produkcji drugiego stopnia – tak żeby był taki tani że będzie się bardziej opłacało robić jednorazowe niż odzyskiwać je po każdym locie a’la Starship
  • stworzeniem drugiego stopnia który da się wielokrotnie używać przy rozsądnym udźwigu i którego koszty ponownego użycia były by na tyle niskie że taniej go używać niż robić jednorazowe

Nie wiadomo co im wyjdzie. Doświadczenia SpaceX z Starship pokazują że odzysk drugiego stopnia nie jest wcale taki łatwy. Stoke Space wierzy w to że znalazła lepszy sposób niż SpaceX. Blue Origin może pójść w stronę Starship albo Stoke albo wymyślić jeszcze coś innego. Może także zdecydować że jednak taniej jest tak jak w F9 produkować setki drugich stopni i że przy odpowiedniej/masowej skali produkcji tak jest taniej.

O większym New Glenn nic nie wspomniano a to prawie na pewno wymóg na wielokrotną używalność drugiego stopnia – obecny udźwig pierwszego stopnia jest za mały by wysłać na orbitę drugi stopień wielokrotnego użycia z jakimś rozsądnym udźwigiem (szczególnie z 7 metrową osłoną ładunku). O planach nowych, wielkich inwestycji na Cape Canaveral też zero informacji a plotki chodzą niezwykle ciekawe. Cóż, może to tylko plotki i Eric nie powtarza ich dopóki nie dostanie solidnego potwierdzenia a w BO uzyskanie potwierdzenia czegokolwiek nie oficjalnego jest niezwykle trudne z uwagi na NDA’s.

Marek Cyzio Opublikowane przez: