Today’s RS-25 Engine Test @ NASA's John C. Stennis Space Center has concluded with a duration of 319 seconds. #SLSFiredUp pic.twitter.com/oMY5GZ26NZ
— Stennis Space Center (@NASAStennis) August 14, 2018
Problem w tym że planowano 500 sekund. Komputery wykryły jakąś anomalię i wyłączyły silnik za wcześnie. Na razie nie ma żadnych informacji o tym co się stało ale to nie jest dobry znak dla SLS’a. Ale właśnie dlatego się testuje – żeby znaleźć wszelkie możliwe problemy na ziemi.