S-97 Raider zaczyna się kręcić

Sikorsky buduje ten helikopter trochę na wariata – pierwotnie miał on być następcą OH-58D, ale US Army zdecydowało że ich rolę przejmą Apache oraz helikoptery bezzałogowe. Więc S-97 jest bez potencjalnego kupca. Jednak z drugiej strony Sikorsky próbuje wygrać kontrakt na nowy, duży helikopter dla US Army za pomocą większego (ale o tym samym rozwiązaniu napędu) SB-1, więc latający i produkowany masowo S-97 by się przydał by wojsko przestało się bać tego rozwiązania i nie wybrało przypadkiem konkurencyjnego Bell’a V-280 (który oparty jest o rozwiązanie używane obecnie w V-22).

Jako kompletny laik nie umiem się wypowiedzieć które z rozwiązań jest lepsze, ale oba mi się bardzo podobają. V-280 jako lepsza wersja bardzo udanego (choć nadal sporo ludzi go krytykuje) V-22, a SB-1/S-97 jako zupełnie nowe rozwiązanie helikoptera pozwalające na szybki lot w poziomie oraz relatywnie małe zużycie paliwa w zwisie.

Marek Cyzio Opublikowane przez: