ULA ma już spory zapas silników do Vulcana – konkretnie to na 4 następne loty. Widać że albo się produkcja w fabryce BO rozkręciła albo starty rakiet BO są znacznie rzadsze niż planowano i mają nadprodukcję silników. Podejrzewam jedno i drugie.
ULA nie ma szczęścia. Najpierw parę lat czekali na silniki. Potem Centaur się rozpękł. Teraz ten SRB z odpadającą dyszą.