NASA postanowiła zaryzykować i zostawić SLS na platformie w czasie huraganu Nicole. W sumie to jestem trochę zdziwiony choć spodziewałem się tego. Raczej należy wykluczyć szanse na start w poniedziałek – abstrahując od problemu przygotowania rakiety do startu w czasie huraganu, to pewnie najpierw trzeba będzie oszacować ewentualne uszkodzenia tejże zanim NASA zdecyduje się na próbę startu. Podejrzewam że SLS przetrwa Nicole, ale podejrzewam także że wiatr i deszcz popsują coś na tyle poważnie że start nie uda się za pierwszą próbą.
Edycja – max. podmuch jaki SLS może wytrzymać to 38 m/s. W tym momencie jedyny dość dobrze szacujący silę wiatru model – ICON – przewiduje 35 m/s. Niepokojąco blisko…