Dziś pojawił się dokument o bardzo długim tytule: „Draft Supplemental Environmental Assessment for the Roberts Road SpaceX Operations Area Expansion & Supporting Infrastructure on Kennedy Space Center„. 231 stron tekstu po to by wziąć pod uwagę wpływ najnowszych planów SpaceX na wszystko co tylko możliwe. Od komarów, przez aligatory a skończywszy na jednym, badziewiastym, rozpadającym się, betonowym mostku który potencjalnie może mieć jakąś historyczną wartość. Ale dokument generalnie zauważa że ptaszki lubią SpaceX (w końcu ich rakieta nazywa się Falcon!), żabkom nie przeszkadza budowa nowych fabryk i dróg a mostek raczej nie ma znaczenia historycznego. Nawet orły współpracują, bo opuściły używane od kilkudziesięciu lat gniazdo (ale to dlatego że je huragan uszkodził a nie że SpaceX je przegonił).
A na troszkę bardziej poważnie – plany zakładają sporą rozbudowę na Roberts Road, wraz z zbudowaniem nowej drogi łączącej NASA Pkwy i Roberts Road – droga ta omijała by obecną budkę wartownika co pozwoliło by pracownikom SpaceX na szybszy dostęp do fabryki. I pewnie także na zatrudnienie ludzi z „skomplikowaną” przeszłością, którzy nie są w stanie uzyskać przepustki do KSC/CCSFS. SpaceX dostanie w leasing mniej-więcej 2 razy tyle ziemi co już ma na Roberts Road – to spora ekspansja. Firma chce skonsolidować swoje różne budynki w KSC/CCSFS – w szczególności L&LCC i hangar AO. Plan zakłada jeden zdumiewająco wielki budynek, jeden mniejszy i olbrzymi parking dla pracowników. Ten nowy kawałek terenu który ma dostać SpaceX znajduje się na północ od obecnego kawałka.
SpaceX potrzebuje także znacznie więcej energii elektrycznej – obecnie ma na Roberts Road przyłącze o mocy 10 MW, potrzebne będzie następne 10 MW. FPL planuje instalacje podziemnych kabli wzdłuż Kennedy Pkwy.
Następną zmianą jest poszerzenie Saturn Causeway – to droga idąca równolegle do drogi którą poruszają się transportery SLS. Obecnie droga ma tylko 8 metrów szerokości i transporter wożący Starship / Superheavy nie ma zbyt wielkiego pola manewru na niej. SpaceX chce ją poszerzyć do 10.5 metra (plus dodatkowy metr utwardzonego pobocza). Chodzi o kawałek łączący Kennedy Pkwy z LC-39A. Sama Kennedy Pkwy jest wystarczająco szeroka (2x trzy pasy), choć pewnie przydało by się na niej wymienić nawierzchnię…
Poza aligatorami, komarami i rozpadającymi się mostami, SpaceX ma dodatkowy problem z tą lokalizacją – jest ona na tyle blisko SLF i Skid Strip, że maksymalna wysokość budynków jakie można postawić jest ograniczona do około 120 metrów (400 stóp). Nie powinno być to szczególnym ograniczeniem dla budowy boosterów które jednak są w okolicach 80 metrów (71 przed dołożeniem tego nowego pierścienia).
Nie spodziewam się żadnych problemów z akceptacją tego planu, więc można założyć że to relatywnie niedaleka przyszłość. Za to w dalszej przyszłości spodziewam się planu poszerzenia Phillips Pkwy od LC-39A do LC-37 – tak jak kiedyś pisałem, SpaceX planuje przyjęcie tej platformy po ULA i przerobienie jej na platformę do startów Starship.