Czekam dziś na rakietę w Milliken’s Reef. Wziąłem żonę i psa na obiad – nie oczekujcie dziś jakichś rewelacyjnych zdjeć – z portu jest daleko a do tego bedzie blisko zachodu słońca.
Ludzi dziwnie mało jak na start. Zwykle Milliken’s Reef jest pełna przed startem a dziś znaleźliśmy stolik bez zadnego problemu.