I znowu Starliner. Następne opóźnienie w powrocie na Ziemię. Testują czy kapsuła jest bezpieczna. Boją się że Starliner może się odpiąć od ISS a następnie pozostać na stałe na orbicie gdyby wysiadły mu kompletnie silniki manewrowe. Boją się także że w czasie odpinania się od ISS może nastąpić awaria i Starliner uderzy w ISS.
Mam nadzieję że astronauci bezpiecznie wrócą na Ziemię. Ale tak czy siak to następny lot Starlinera będzie dopiero za najwcześniej rok jak nie dłużej. Dojście do tego co powoduje wycieki helu i awarię silniczków manewrowych a następnie naprawienie tych problemów będzie czasochłonne i kosztowne.