Straciłem wiarę w Muska

Jak informuje lokalna stacja telewizyjna, Elon świętował udany start Falcona Heavy w restauracji Fish Lips. Nie to że mam coś przeciw tej restauracji, ale w porcie jest co najmniej dwa lepsze miejsca na imprezę firmową. Jak na perfekcjonista dążącego do najlepszych możliwych rozwiązań to Fish Lips jest raczej dalekie od optimum. Zdecydowanie lepszym wyborem było by np. Rising Tide – znacznie większy wybór piw z beczki i nieporównanie bardziej smaczne jedzenie. To wszystko przy zdecydowanie lepszym wystroju, lepszych widokach a jednocześnie dość umiarkowanych cenach. Ale Elon się mnie nie poradził 🙁 Cóż, mam nadzieję że następnym razem weźmie pod uwagę moją opinię – o ile na rakietach się zupełnie nie znam, o tyle lokalne restauracje znam bardzo dokładnie i wiem gdzie warto a gdzie raczej nie.

Marek Cyzio Opublikowane przez: