Boeing dostarczył symulator kapsuły CST-100 Starliner do Johnson Space Center. Jest on wierną kopią kapsuły – wszelkie guziki, ekrany, wtyczki i siedzenia są w tym samym miejscu. Symulator pozwala na nauczenie astronautów nie tylko podstawowej obsługi kapsuły ale także na przećwiczenie sytuacji awaryjnych, ręcznego sterowania itp.
Jako ze pierwsze misje już za mniej niż dwa lata (miejmy nadzieje), to NASA musi szybko opracować plany szkolenia astronautów oraz rozpocząć ich szkolenie. Dlatego symulator jest tak ważny.
Niestety nie udało mi się znaleźć żadnych informacji o podobnym symulatorze Dragona, choć mam wrażenie ze firma miała jakiś inny plan (szkolenie astronautów w siedzibie?).