Szesnastego marca o raczej nieludzkiej porze (0:29 mojego czasu) ma polecieć następny Cygnus na ISS. Cygnus jest już w Kennedy Space Center i NASA powoli pakuje do niego towary. Jak już będzie zapakowany, to zostanie zaczopkowany i zamontowany na szczycie Atlasa V. Jak że ULA próbuje bić rekordy, to nie spodziewam się rozpoczęcia składania Atlasa V aż do 2-3 marca. Swoją drogą to 13 dni jest rezultatem który może zawstydzić SpaceX. Właśnie – a propos SpaceX, to misja CRS-10 się podobno opóźnia – połowa lutego to najwcześniejszy możliwy termin.