Platforma #2 jest kluczowa do planów SpaceX. Przede wszystkim jest ona zaprojektowana tak by mogły z niej startować nowe wersje Starship / booster. Obecna będzie wymagała przeróbek dla V3. Ale to nie wszystko. Największą różnicą jest konstrukcja pozwalająca na zwiększenie kadencji lotów. Starty mają wymagać znacznie mniejszych ilości wody (obecna platforma zużywa tyle wody że start może odbywać się max raz dziennie), wszystkie systemy są lepiej zabezpieczone co powinno pozwolić na starty bez konieczności wymiany czegokolwiek na platformie (uszkodzenia po startach i przede wszystkim w czasie lądowań to wielki problem obecnej) no i co najważniejsze SpaceX potrzebuje dwóch wież by dokonać testowych lądowań Starship – obecne wersje Starship nie są wyposażone w generatory prądu a akumulatory starczają wyłącznie na kilka godzin. To za mało żeby móc zdjąć boooster z wieży i zrobić miejsce na lądowanie Starship – dlatego potrzebne są dwie wieże. Docelowo SpaceX planuję budować mniejsze wieże tylko do łapania Starshipów, ale to przyszłość. Dlatego dopóki platforma #2 nie będzie gotowa, dopóty raczej nie należy się spodziewać próby łapania Starship. Optymista we mnie zakłada że zobaczymy próbę łapania Starship jeszcze latem tego roku i będzie to albo #37 albo #38. Oczywiście SpaceX może zrobić coś innego – np. zdecydować że nie łapią boostera (np #16-2 w locie ze Starship #38) i próbować złapać Starship na starej platformie nawet jak nowa nie będzie jeszcze gotowa. I to też jest prawdopodobny scenariusz (zakładając ze wejście w atmosferę i wodowanie #37 będzie udane).
Jak na razie czekamy na lot #10 – dziś pewnie będzie test silników boostera (próbowali wczoraj ale coś nie poszło). Sam Starship #36 nadal nie był jeszcze na teście statycznym w Massey’s (miejsce do testów było zajęte przez #37, ale ten wrócił do fabryki parę dni temu). Spodziewam się że #36 pojedzie do Massey’s pod koniec przyszłego tygodnia i kilka dni później będziemy wiedzieli czy start #10 ma szansę odbyć się pod koniec czerwca czy nie.
Aaaa, zapomniałem… Po wielu nieudanych próbach w końcu udało mi się zmusić YouTube do zaakceptowania formatu 360 i wstawiłem dla Was praktycznie nieedytowaną wersję mojej wycieczki do Starbase:
Film jest niewątpliwie niezwykle nudny ale możecie sobie popatrzeć na wszystko strony. I jak chcecie się pośmiać z moich umiejętności jazdy to gdzieżeś tak w okolicach 9 minuty przejeżdżam jeden z pachołków (odkryłem to dopiero po obejrzeniu filmu).