Tropikalny obszar niskiego ciśnienia TD 9 zaczyna zagrażać Florydzie. Modele przewidują że skieruje się on bezpośrednio na Florydę a co gorsza po drodze wzmocni się do huraganu kategorii II. Oczywiście przewidywanie tego gdzie pójdzie i jaki mocny będzie huragan za tydzień jest raczej bliższe wróżeniu z fusów (za pomocą superkomputerów), ale nie wygląda to najlepiej. Będę na bieżąco informował o postępach tego obszaru niskiego ciśnienia.
Edycja 21 sierpnia po południu – TD 9 ma już nazwę – nazywa się TS Isaac a modele stały się bardzo zgodne:
Edycja 22 sierpnia – Oficjalna prognoza z National Hurricane Center:
Większość modeli nadal uważają że sztorm pójdzie prosto na Florida Keys, ale jeden zaczyna się wyłamywać i przewidywać że sztorm pójdzie na południe od Kuby i uderzy w Yukatan. Idę kupować więcej sardynek!
Edycja 23 sierpnia – Nadal nie wygląda to dobrze, modele są nadal dość zgodne:
Ale wygląda na to że sztorm pójdzie jednak po zachodnim wybrzeżu Florydy. Oznaczałoby to tylko tropikalne deszcze dla nas. Nic nowego – od ponad tygodnia mamy dzień w dzień straszne ulewy. Tak wygląda lato na Florydzie – rano piękna pogoda, około 2-3 po południu burze i leje a wieczorem siąpi aż do nocy, kiedy to niebo się rozpogadza i pojawia się księżyc i gwiazdy. Burzami można by regulować zegarek.
Aha – na Atlantyku kręci się także TS Joyce, ale on nie ma w planach uderzenia w USA, za to pewnie uprzykrzy życie ludziom na Bermudach.
Edycja 24 sierpnia – wygląda na to że jednak Isaac pójdzie bokiem:
W związku z czym jem dziś sadrynki 🙂 Isaac nas ominie, ale deszcz z niego już raczej nie – najnowsze modele przewidują spore ilości deszczu:
Najgorzej dostanie się Mobile, Alabama – może tam nawet spaść 24 cale deszczu.
Edycja 25 sierpnia – na niebie widać pierwsze chmury Isaac’a, choć kręci się on jeszcze nad Haiti:
I moje nieudolne zdjęcie pierwszych chmurek nad domem:
Edycja 26 sierpnia wieczorem – już wiadomo że Isaac postanowił nie przejmować się za bardzo modelami i wyruszyć w kierunku bardziej wschodnim niż północnym. Isaac przeszedł prawie idealnie nad Key West, ale jako że był nadal mocną burzą tropikalną a nie huraganem, to poza kilkoma drobnymi podtopieniami nie narobił niczego złego. Teraz kręci się w Zatoce Meksykańskiej i nabiera siły:
Wygląda na to że wbrew nadziejom prasy i TV, Isaac nie uderzy w Nowy Orlean dokładnie w 7 rocznicę Katheriny, ale w zamian wyruszy w stronę Texasu i podniesie nam ceny benzyny. Wszelkie platformy wydobywcze oraz rafinerie są już ewakuowane, a zaburzenia dostaw benzyny zawsze kończą się gwałtowną podwyżką.
Edycja 27 sierpnia rano – Isaac jest coraz bliżej wybrzeża USA, ale modele się kompletnie rozjechały i niektóre przewidują że uderzy w Mississippi a niektóre że w Texas:
A u mnie za oknem ciemno jak w nocy, wieje (ale nie jakoś poważnie, po prostu jest wiatr, choć czasem pojawiają się porządne porywy) i pada (ale także nie jakoś poważnie, raczej mżawka niż ulewa, choć czasem leje jak z węża).