Tytuł to cytat z Muska. To prawda – nawet najuboższe modele Tesli osiągają setkę poniżej 6 sekund. Większość tego co się sprzedaje ma czasy w okolicach 4 sekund. W USA podobne osiągi raczej nikogo nie dziwią – Amerykanie są przyzwyczajeni do dużych silników, dobrych osiągów i dużego momentu obrotowego ze startu. Jednak w Polsce wlasciele Tesli są pewnie silnie sfrustrowani – z moich pobieżnych obserwacji wynika że większość kierowców tutaj rusza z miejsca w tempie zmarzniętego żółwia. Jazda samochodem z dużą mocą i momentem obrotowym jest pewnie udręką. Oczywiście wraz z zwiększaniem się ilości samochodów elektrycznych będzie się to zmieniać ale ta zmiana wymaga kilkudziesięciu lat.